🐶 Nowa Partnerka Jacka Olszewskiego

Partnerka Jacka na wesele założyła czarną koronkową sukienkę z długimi rękawami i z hiszpańskim dekoltem. Do niej dobrała czarne szpilki. Do niej dobrała czarne szpilki. Zdjęcie z dziewczyną Jacka zamieściła też Iga Śmiechowicz, ale zasłoniła jej twarz - nie wiedziała, że Jacek i jego nowa ukochana już się "ujawnili". Nowa partnerka Marcina Hakiela zareagowała na porównania do Katarzyny Cichopek. Marcin Hakiel ostatni pokazał nowe zdjęcie z partnerką Dominiką. W komentarzach zawrzało, a teraz głos zabrała nowa ukochana tancerza. Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek nie są parą już od roku, ale ich rozstanie i nowe związki wciąż budzą ogromne Czy to nowa partnerka Jacka Rozenka? Grażyna Rompel 29.07.2021 10:51. Monika Dubisz wraz z Jackiem Rozenkiem wypoczywa w Kołczewie w okolicach Międzyzdrojów. Co łączy aktora z piękną partnerka jacka borkowskiego: zobacz wiĘcej zdjĘĆ w bikini Koziejowska dużo czasu poświęca na ćwiczenia, korzysta też z cateringu dietetycznego. Stąd pewnie jej szczupła sylwetka. Nocna zmiana – film dokumentalny z 1994 zrealizowany przez Jacka Kurskiego i Michała Balcerzaka, poświęcony kulisom odwołania rządu Jana Olszewskiego w czerwcu 1992. Film bazuje na reportażu Gorące dni Wojciecha Ostapowicza, materiałach archiwalnych TAI oraz materiałach VHS autorstwa Włodzimierza Kuligowskiego (sceny w kuluarach). Jarosław Bieniuk spotyka się z modelką, Zuzanną Pactwą. Jak podaje tygodnik "Na Żywo", dziewczyna zdążyła już poznać dzieci piłkarza, więc wszystko wskazuje na to, że to coś Jacek Kopczyński walczył o uratowanie związku z Patrycją Markowską, ale nic nie wskórał. Ostatecznie spasował i po ochłonięciu związał się z inną kobietą. Jego Jacek Kopczyński i Patrycja Markowska rozstali się. Byli ze sobą ponad piętnaście lat, lecz nigdy nie zdecydowali się na ślub. Choć związek Jacka Kopczyńskiego i Patrycji Markowskiej nie był wolny od kryzysów, do samego końca starali się walczyć o swoją miłość. Niestety, relacja gwiazdorskiej pary oficjalnie przeszła do Całe moje życie”, autorstwa Anny Pigłowskiej-Kaczor, którą wydała fundacja. Zresztą ta książka to historia bardzo podobna do jego własnej - jest to opowieść o ojcu - Rafale, któremu pewien etap życia, podobnie jak dla Jacka Olszewskiego, skończył się jeszcze przed trzydziestką. 34-letnia partnerka Jacka jest wyższa od niego o 16 cm i nie chcieli przyjąć jej do szkoły teatralnej, ponieważ była za wysoka i mało filigranowa. 44-letni Braciak, co prawda jest niski hej, byłam świadkiem burzliwej dyskusji. przezornie sie nie odzywałam, bo nie chciałam dolewac oliwy do ognia ale zanim powiem jakie jest moje zdanie ( w mojej opinii sprawiedliwe i dojrzałe) to chciałam poznać wasze. nie opisze całej Partnerka peruna, opiekunka deszczu; Partnerka króla zwierząt; Obraz jacka malczewskiego ”nasza ” tytuł piosenki jacka kaczmarskiego; Film jacka bławuta - nagr. w san sebastian; Tytuł piosenki z repertuaru jacka kaczmarskiego; Imię kuratora jacka burridge' a w ''chłopcu a'' Filmowa dziewczyna jacka burridge'a dXOz. Nowa partnerka Macieja Orłosia zabrała głos w sprawie związku. Niby nic, a komentarz zdradza wiele 12:00Nowa partnerka Macieja Orłosia, Paulina Koziejowska, coraz chętniej opowiada o nowej miłości. Dziennikarka zdradziła, jakie maja w serwisie › Tagi: Partner Kod z obrazka: Komentarze (0): © 2008-2022 - Wszelkie prawa zastrzeżone. Wszystkie artykuły i zdjęcia należą do ich prawowitych właścicieli. W piątek, 7 sierpnia, policja zatrzymała aktywistę LGBT, Michała Sz., identyfikującego się jako Małgorzata Sz. "Margot" i określającego jako "osoba niebinarna". Powodem zatrzymania jest decyzja sądu o tymczasowym aresztowaniu Sz. w związku z zarzutami "dokonania czynu chuligańskiego polegającego na udziale w zbiegowisku, brutalnym zaatakowaniu działacza fundacji pro-life oraz niszczeniu mienia należącego do fundacji". Zatrzymanie "Margot" wywołało burzliwe protesty działaczy LGBT zarówno pod siedzibą Kampanii Przeciw Homofobii na ul. Solec w Warszawie, jak i na Krakowskim Przedmieściu. Po zajściach w centrum stolicy, policja zatrzymała 48 uczestników protestu, którym przedstawiono zarzuty udziału w zbiegowisku, a także - w przypadku pięciu osób postawiono również inne zarzuty, uszkodzenia radiowozu oraz naruszenia nietykalności policjanta. Na przedstawionych przez funkcjonariuszy nagraniach widać dużą agresję protestujących wobec policji. Popularnym hasłem na proteście LGBT było krótkie i wulgarne "je**ć psy". Jak to tłumaczy "Łania", partnerka Michała Sz., współtwórczyni kolektywu "Stop bzdurom"? - To nie znaczy: „Nienawidzimy każdej osoby”. Tylko że nie podoba nam się aparat opresji - mówi w wywiadzie dla tygodnika "Polityka". "Łania" uważa, że w ciągu dwóch tygodni można zrobić w Polsce przewrót. - Ostatnie tygodnie przekonały nas, że nie ma rzeczy niemożliwych. Skoro można w dwa tygodnie zrobić w Polsce przewrót, wprowadzić słowo "queer" do potocznego języka, wykonać taki fikołek narracyjny, że wszyscy zaczynają mówić o przemocy politycznej i braku ochrony ze strony państwa, to może i spotkanie z papieżem się uda? - stwierdziła w wywiadzie dla "Polityki" odnosząc się do życzenia "Margot" dotyczącego chęci spotkania z papieżem. A jaka Polska po "przewrocie"? Jak zauważył dziennikarz, "Łania" podczas manifestacji solidarności 8 sierpnia stwierdziła, że "Margot chciałaby żyć w bardziej >>naszej<< Polsce". Dopytując, jaka miała by być ta Polska, usłyszał w odpowiedzi: "Chyba musiałoby jej nie być". - Jako kolektyw anarchistyczny jesteśmy antypaństwowe i przeciwgranicowe. Pewnie musiałaby też zniknąć homofobiczna prawica. Dopóki jest - będziemy działać - deklaruje partnerka Michała Sz. Źródło: 2 rocznica śmierci Premiera Jana Olszewskiego. Jego słowa z 4 czerwca 1992 r. "Czyja będzie Polska?" pozostają nadal aktualne... Cześć Jego Pamięci! Jan Kasprzyk (@JanKasprzyk) February 7, 2021 Jan Olszewski urodził się w Warszawie 20 sierpnia 1930 r. Wychowywał się na Bródnie - ówczesnych przedmieściach miasta. Pochodził z rodziny kolejarskiej o długich tradycjach zaangażowania w działalność socjalistyczną i niepodległościową. Jego matka była kuzynką Stefana Okrzei, jednego z najważniejszych przywódców rewolucji 1905 r. W czasie okupacji działał w Szarych Szeregach. Należał do grupy najmłodszych harcerzy – tak zwanych Zawiszaków. 1 sierpnia 1944 r. mimo braku przydziału włączył się do walki w Powstaniu Warszawskim. Najważniejszy dzień w życiu W 74. rocznicę jego wybuchu w rozmowie z "Do Rzeczy" wspominał ten dzień jako jeden z najważniejszych w swoim życiu. "Ten dzień jest czymś, czego nie da się porównać z niczym innym. Rzeczą niesamowitą była euforia, gdyż wydawało nam się, że odnieśliśmy zwycięstwo" – mówił premier Olszewski. Powstanie na Bródnie i Pradze zostało stłumione po kilku dniach. Rodzina Olszewskich przeniosła się do podwarszawskich Ząbek. Na początku października powrócili do kontrolowanej przez wojska sowieckie części miasta. Represje wobec żołnierzy AK dotknęły również rodzinę Olszewskich. Stryj przyszłego premiera RP Remigiusz Olszewski pełnił funkcję komendanta placówki AK w Okuniewie. Aresztowano go w grudniu 1944 r. Zmarł w transporcie w głąb ZSRS. Jego stryjeczny dziadek został przez Sowietów wyrzucony z domu i zmarł na zapalenie płuc. Tuż po wojnie Olszewski zaangażował się w działalność młodzieżowych kół Polskiego Stronnictwa Ludowego Stanisława Mikołajczyka. Brał udział w kampanii przed sfałszowanymi przez komunistów wyborami do Sejmu Ustawodawczego. W ostatnich latach zaznaczał, że za rzadko podkreśla się znaczenie walki toczonej przez PSL w pierwszych latach "Polski Ludowej". "Na przykład +Gazeta Ludowa+ - przecież to był fenomen. Zwykli dziennikarze, nawet nie żadni działacze, walczyli piórem z rodzącym się systemem. To wymagało heroizmu. Za słabo się o tym pamięta" – mówił w rozmowie z Piotrem Zarembą w marcu 2018 r. Studiował prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Krótko pracował w Ministerstwie Sprawiedliwości i w Polskiej Akademii Nauk. Na fali odwilży został członkiem nowej redakcji tygodnika młodzieżowego "Po prostu". Był współautorem głośnego artykułu "Na spotkanie ludziom z AK". Wraz z Walerym Namiotkiewiczem i Jerzym Ambroziewiczem wezwał do rehabilitacji żołnierzy Armii Krajowej i włączenia ich do środowisk kombatanckich zdominowanych przez byłych funkcjonariuszy AL i Armii Berlinga. Artykuł z marca 1956 r. przeszedł do historii jako jeden z najważniejszych symboli odwilży roku 1956. W kolejnych, odważnych jak na owe czasy, artykułach wskazywał nadużycia w wymiarze sprawiedliwości, opisywał symbiozę aparatu partyjnego ze środowiskiem przestępczym na prowincji. Po "wygaśnięciu" odwilży i rozprawie z nadmiernie "wolnościowym" środowiskiem "Po prostu" otrzymał dwuletni zakaz publikowania. Później wchodził do Zarządu Klubu Krzywego Koła, będącego przez kilka lat, do 1962 r. miejscem nieskrępowanej dyskusji intelektualnej. W 1962 r. rozpoczął praktykę adwokacką. W latach sześćdziesiątych bronił w najgłośniejszych ówczesnych procesach politycznych Jacka Kuronia, Karola Modzelewskiego, Melchiora Wańkowicza, Janusza Szpotańskiego, Wojciecha Ziembińskiego. W 1971 r. był obrońcą w procesie przywódców organizacji "Ruch", konspiracyjnej opozycji czasów rządu Władysława Gomułki. Po skazaniu jego działaczy na wysokie wyroki współorganizował akcję pisania listów do najwyższych władz PRL. Cieszyła się ona wsparciem kardynałów Wyszyńskiego i Wojtyły oraz licznych pisarzy i działaczy społecznych, Jacka Bocheńskiego, Zbigniewa Herberta, Tadeusza Konwickiego i Marka Nowakowskiego. W 1975 r. podpisał "List 59" - protest przeciw poprawkom wprowadzającym do konstytucji PRL przewodnią rolę PZPR i sojusz z ZSRS. W 1976 r. bronił w sądach robotników Radomia i Ursusa. Współzakładał KOR i współtworzył "Apel do społeczeństwa i władz PRL" z 23 września tego roku. Nazwisko Jana Olszewskiego, podobnie jak innych zaufanych adwokatów opozycji: Władysława Siły-Nowickiego i Jacka Taylora, celowo nie zostało umieszczone na liście członków KOR. Ułatwiało to im udzielanie pomocy prawnej robotnikom represjonowanym i sądzonym po tzw. wydarzeniach radomskich ’76. Działalność PPN W połowie 1976 r. Olszewski zaangażował się - obok Zdzisława Najdera, Andrzeja Kijowskiego, Jana Józefa Szczepańskiego oraz Jana Zarańskiego - w działalność Polskiego Porozumienia Niepodległościowego. PPN w swym programie identyfikował zjawiska świadczące o panującym w Polsce i wynikającym z trzydziestu lat komunistycznych rządów kryzysie we wszystkich dziedzinach życia i ogłaszało jednocześnie swój cel: formułowanie dalekosiężnych planów działania na rzecz zmiany tej sytuacji. Jednym z najgłośniejszych dokumentów PPN był – wielokrotnie przedrukowywany – tekst "Obywatel a Służba Bezpieczeństwa" pióra Olszewskiego, w którym doświadczony w politycznych procesach obrońca zawarł zestaw porad, jak zachowywać się wobec peerelowskiej bezpieki. W czerwcu 1977 r. uczestniczył z ramienia KOR-u w ustalaniu rzeczywistych okoliczności zabójstwa Stanisława Pyjasa. Podpisał Deklarację Ruchu Demokratycznego z 18 września 1977 r., będącą dokumentem programowym środowiska KOR. W 1980 r. włączył się w organizowanie NSZZ "Solidarność". Sprzeciwił się proponowanej przez Lecha Wałęsę koncepcji stworzenia wielu regionalnych i branżowych związków zawodowych. Na spotkaniu przedstawicieli związków w Gdańsku 17 września 1980 r. zaproponował połączenie wszystkich nowo powstałych związków w jedną strukturę ogólnopolską, co zostało zaakceptowane. Był doradcą Krajowej Komisji Porozumiewawczej (od października 1981 r. Komisji Krajowej) NSZZ "Solidarność" oraz zarządu Regionu Mazowsze, jest także jednym z autorów pierwszego statutu "Solidarności". Wraz z Wiesławem Chrzanowskim prowadził przed sądem warszawskim postępowanie rejestracyjne NSZZ "Solidarność" i NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność". W stanie wojennym na prośbę sekretarza Episkopatu Polski abp. Bronisława Dąbrowskiego prowadził rozmowy z przedstawicielami władzy w sprawie zwolnienia z więzień i obozów internowania osób chorych. Bronił w sądach Wałęsę, Zbigniewa Romaszewskiego, Zbigniewa Bujaka; brał udział w procesach przeciwko organizatorom strajków i podziemnym wydawcom. Wiosną 1983 r. był inicjatorem wspólnego oświadczenia podziemnego NSZZ "Solidarność", związków branżowych i autonomicznych, zawierającego protest przeciwko delegalizacji wszystkich związków zawodowych w Polsce. Został wówczas zatrzymany na 48 godzin, po czym – prosto z aresztu – pojawił się na sali sądowej jako obrońca w procesie podziemnego Międzyzakładowego Robotniczego Komitetu "Solidarności". Udział w procesie zabójców Popiełuszki Z upoważnienia prymasa Józefa Glempa w 1984 i 1985 r. występował jako oskarżyciel posiłkowy w procesie zabójców ks. Jerzego Popiełuszki. Był też pełnomocnikiem rodziny duchownego. W mowie oskarżycielskiej, transmitowanej przez reżimowe media, twierdził, że morderstwo miało być polityczną prowokacją, której celem było wywołanie w kraju zamieszek. Mówił również o politycznej odpowiedzialności władz PRL. "Oskarżeni tu przed sądem mówili, że czują się oszukani, bo gwarancje bezkarności, o jakich ich zapewniano, okazały się złudzeniem. Chciałbym, aby zrozumieli, że zostali oszukani po stokroć gorzej, bo własnymi rękami, w obcym interesie, mogli poprzez swój czyn zatruć nienawiścią swój rodzinny kraj" – podkreślał. W 1988 r. współtworzył Komitet Obywatelski przy Lechu Wałęsie. Opowiadał się przeciwko porozumieniu z komunistami. Odmówił objęcia z ramienia tzw. strony społecznej stanowiska przewodniczącego "podstolika" ds. reformy prawa i sądów przy Okrągłym Stole. Został jego ekspertem. O tamtym momencie opowiadał w 1996 r. w "Arcanach": "Sceptycyzm zachowałem do samego końca, do pojawienia się idei Okrągłego Stołu. Nie uważałem samej tej idei za złą, uważałem tylko, że czas pracuje dla nas, my się spieszyć nie potrzebujemy, tamci się spieszą. I to był główny powód, dla którego odmówiłem propozycji, by objąć kierownictwo grupy, która miała z naszej strony omawiać przy Okrągłym Stole sprawy wymiaru sprawiedliwości itp. – tzw. podstolika prawnego. Natomiast, kiedy prof. Adam Strzembosz to objął, uznałem, że nie mogę nie udzielić jego grupie pomocy w zakresie mojej wiedzy czy doświadczenia, w charakterze eksperta. W ten sposób mogłem przynajmniej na takim roboczym pułapie obserwować, jak przebiegała cała ta procedura". W wyborach 1991 r. po raz pierwszy został posłem z listy Porozumienia Centrum. W grudniu tego samego roku został premierem pierwszego niekomunistycznego rządu, obdarzonym wotum zaufania przez w pełni demokratycznie wybrany Sejm RP. Rząd był skonfliktowany z prezydentem Lechem Wałęsą. Spór dotyczył kwestii związanej z wycofaniem wojsk rosyjskich z terytorium RP i sprawy lustracji. Jednym z ważniejszych momentów w stosunkach rządu z Wałęsą była wizyta prezydenta w Moskwie. Rząd wysłał wtedy do przebywającego już w Moskwie Wałęsy szyfrogram, sprzeciwiający się podpisaniu porozumienia, którego jeden z punktów mówił, że obie strony "stworzą warunki" dla zakładania mieszanych przedsiębiorstw polsko-rosyjskich na terenie baz, opuszczanych przez armię rosyjską w Polsce. Olszewski twierdził potem, że ograniczałoby to suwerenność Polski, bo byłyby to dla naszego kraju "spółki przymusowe". Upadek rządu Olszewskiego Rząd Olszewskiego upadł 4 czerwca 1992 r. w ramach tzw. nocnej zmiany, po zrealizowaniu uchwały lustracyjnej z 28 maja. Zobowiązywała ona szefa MSW Antoniego Macierewicza do ujawnienia listy polityków figurujących w archiwach MSW, jako konfidenci komunistycznych służb specjalnych. Na liście tej znajdował się Lech Wałęsa, który 4 czerwca wnioskował o odwołanie premiera. "Chciałbym mianowicie, wtedy kiedy ten gmach opuszczę, kiedy skończy się dla mnie ten – nie ukrywam – strasznie dolegliwy czas, kiedy po ulicach mojego miasta mogę się poruszać tylko samochodem albo w towarzystwie torującej mi drogę i chroniącej mnie od kontaktu z ludźmi eskorty, że wtedy, kiedy się to wreszcie skończy – będę mógł wyjść na ulice tego miasta, wyjść i popatrzeć ludziom w oczy. I tego wam – Panie Posłanki i Panowie Posłowie – życzę po tym głosowaniu" – mówił Olszewski w ostatnim przemówieniu przed głosowaniem. O obaleniu rządu zadecydowały głosy Kongresu Liberalno-Demokratycznego, SLD i PSL. "Chcieliśmy generalnej zmiany struktur państwowych. Potrzebne było dostosowanie okrągłostołowego, postkomunistycznego modelu, do rzeczywistych potrzeb demokratycznego państwa prawa. Ten proces należało rozpocząć od lustracji" – tłumaczył w rozmowie z Polskim Radiem w czerwcu 2017 r. W maju 1990 r. Olszewski współtworzył Porozumienie Centrum, które podzieliło się w roku 1992. Stanął wówczas na czele Ruchu dla Rzeczypospolitej, by po klęsce wyborczej 19 września 1993 r. stracić przywództwo na rzecz Romualda Szeremietiewa. Olszewski był współautorem obywatelskiego projektu konstytucji, firmowanego przez "Solidarność". Domagał się poddania pod referendum zatwierdzające zarówno ustawy zasadniczej uchwalonej przez parlament, jak i projektu obywatelskiego ("S" i ROP). Gdy tak się nie stało, wzywał do głosowania przeciw konstytucji. Przed wyborami prezydenckimi w 1995 r. Olszewski brał udział w organizowanym przez "S" konwencie św. Katarzyny. Konwent miał rozstrzygnąć spory zwolenników Olszewskiego i Hanny Gronkiewicz-Waltz. Wystartowali oboje, były premier z większym powodzeniem. Jednak w wyborach parlamentarnych nie powtórzył tego sukcesu - jego partia zebrała 5,56 proc. głosów. W 2000 r. Olszewski startował w wyborach prezydenckich. Wycofał się jednak przed głosowaniem, udzielając poparcia Marianowi Krzaklewskiemu. W 2001 r. wybrany do Sejmu z list Ligi Polskich Rodzin (niezrzeszony), wystąpił z klubu latem 2002 r. Olszewski, Tadeusz Kędziak i Henryk Lewczuk utworzyli Koło Poselskie Ruchu Odbudowy Polski. Przed wyborami w 2005 roku Olszewski uformował - wraz z Antonim Macierewiczem - Ruch Patriotyczny. Partia nie weszła do parlamentu. W latach 1989-1991 i 2005-2006 Olszewski zasiadał w Trybunale Stanu. 9 listopada 2007 r. objął stanowisko szefa komisji weryfikacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych, zastępując na tym stanowisku Antoniego Macierewicza. W wypowiedziach publicznych popierał ujawnienie pełnego raportu z likwidacji WSI. Od kwietnia 2006 r. był doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W 2009 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył premiera Olszewskiego Orderem Orła Białego. 5 czerwca 2014 r. Rada Warszawy nadała mu tytuł Honorowego Obywatela miasta. W ostatnich latach mimo ciężkiej choroby często wypowiadał się publicznie. Oceniał sytuację polityczną oraz politykę historyczną prowadzoną przez Polskę. Za jeden z jej najważniejszych elementów uważał ożywienie pamięci o żołnierzach podziemia antykomunistycznego. Zmarł późnym wieczorem 7 lutego 2019 r. w jednym z warszawskich szpitali. Źródło: PAP Jacek Jaworek, mężczyzna podejrzewany o zabójstwo brata, jego żony i ich 17-letniego syna, nadal jest poszukiwany przez policję. Jak mówią o nim bliscy, czytamy w Wrócił do kraju, jak sądzę był uciążliwy, nie miał się gdzie podziać. Nie jest powiedziane, że on tę zagranicę porzucił, miał zamiar tam wrócić, ale pandemia spowodowała to, że nie mógł wyjechać, ciągle na to czekał. Jego w Polsce nic nie trzymało - Onet przytacza wypowiedź kuzyna mężczyzny dla Polsat w Borowcach. Jacek Jaworek uciekł do lasu. Jest uzbrojony. Trwa obławaGdy Jacek Jaworek zabił brata, na policję dzwoniła jego żona. Zastrzelił ją i synaTrwa obława na podejrzanego o morderstwo pod Częstochową. Co ustalili śledczy?Bliscy Jacka Jaworka zabierają głos: "Miał ciężki charakter" – Mieszkałam z córką, która mu często przeszkadzała. Mój, wtedy jeszcze przyszły, zięć go uderzył za to, że nazwał moją córkę "szmatą". Jacek poszedł nawet z tym na policję, ale poprosiłam go, by wycofał sprawę. Jak byłam z nim, to nie pił alkoholu. To był normalny człowiek. Nie było nigdy żadnego tematu, żeby coś w nim pękło. Znamy się od dziecka — to z kolei wypowiedź byłej partnerki Jacka Jaworka dla "Super Expressu". Jednocześnie w rozmowie kobieta miała powiedzieć, że mężczyzna "miał ciężki charakter".Uwaga!Wszystkie osoby, które znają aktualne miejsce pobytu poszukiwanego mężczyzny, mogące pomóc w ustaleniu jego miejsca pobytu, lub które mogą mieć istotne dla śledztwa informacje, proszone są o pilny kontakt z Komendą Miejską Policji w Częstochowie pod numerem telefonu 47 858 12 55 lub numerem alarmowym ofertyMateriały promocyjne partnera Jacek Olszewski 9 lat temu przeżył niewyobrażalną tragedię. Na skutek sepsy, która wdała się podczas szpitalnego leczenia jego chorej na mielodysplazję żony, Agata Mróz zmarła. Osierociła 2-miesięczną córeczkę, Lilę. Zobacz: Mąż Agaty Mróz jest gotowy na nową miłość Siatkarka dla dobra dziecka, z którym była w ciąży, przerwała leczenie. Operację przeszczepu szpiku przeszła po urodzeniu Lili. Nie było jej dane cieszyć się macierzyństwem… O tym dramatycznym czasie mówi w Vivie ojciec Lili. Olszewski zaprzecza, jakoby wstrzymanie leczenia na okres ciąży miało jakikolwiek wpływ na tragedię, jaka się wydarzyła: Agata zmarła tylko dlatego, że została zakażona bakterią. Spędziła przecież w szpitalu osiem miesięcy. A miała wyniszczony organizm i brak odporności. To nie przez Lilkę umarła, tylko przez brud w szpitalu – mocno podkreślił w rozmowie z magazynem. Córka Jacka i Agaty ma już 9 lat. Od pewnego czasu prosiła tatę, by znalazł dla siebie nową partnerkę. Marzenie Lili, która nigdy nie poznała swej mamy, spełniło się. Jacek Olszewski jest dziś szczęśliwie zakochany. Swoją partnerkę poznał przez portal randkowy: Postanowiłem dać sobie spokój. Ale potem pomyślałem, że może jednak warto spróbować, bo taka fajna dziewczyna – wspomina. A przede wszystkim nie kojarzyła mnie, nie patrzyła na mnie przez pryzmat przeszłości, litując się nade mną – wspomina czas, gdy podejmował decyzję o bliższym poznaniu Agnieszki. Czytaj: Premiera filmu o Agacie Mróz – Nad Życie (FOTO) Okazało się, że miłość była silniejsza niż odległość i wątpliwości. Obecna partnerka Olszewskiego przeprowadziła się z Wrocławia, gdzie prowadziła swój salon piękności, i zamieszkała w Warszawie. kobieta ma dwie dorosłe córki, jest już babcią. Ale teraz znów została… mamą. Tym razem dla Lilki: Krótko po wizycie u mnie, gdzie usłyszała, jak moja młodsza córka mówi „mamo”, też tak zaczęła mnie nazywać. A na urodziny dostałam od niej bransoletkę, a do niej dołączony liścik „Kocham moją mamę”. Myślałam, że się z płaczu uduszę, ze wzruszenia – wspomina Agnieszka. Jacek mówi, że jego córka szybko zaakceptowała nową mamę, bo swojej rodzonej nigdy nie poznała: Wie, że ta mama gdzieś tam jest, ale przecież nigdy jej nie poznała.

nowa partnerka jacka olszewskiego